Kuchnia

img



Kuchnia islandzka bardzo się różni od naszej, tradycyjnej polskiej kuchni. Większą część jadłospisu zajmują ryby. Islandczycy potrafią zjeść je nawet kilka razy w tygodniu, są również tanie. W większości przypadków są to pstrągi, łososie, cierniki, węgorze, dorsze, łupacze, sole i wiele innych.. Potrawy mięsne są tutaj wysoko cenione, z wyjątkiem baraniny i jagnięciny.

Przysmakiem dla Islandczyka jest barani łeb. Rozdziela się go na dwie części, marynuje albo gotuje.

Przeciętnemu turyście odwiedzającemu Islandię, bardzo smakuje wędzone mięso baranie hangikjöt z młodymi ziemniakami, grochem i sosem. Ponieważ owce pasą się przez cały rok na łąkach, gdzie rośnie wiele ziół, ich mięso jest wyjątkowo smaczne.

Najsłynniejsze islandzkie danie to hakarl, jest to tak zwane mięso rekina, które pocięte w wąskie paski dojrzewa przez kilka tygodni, leżąc na brzegu morza na deskach pokrytych żwirem i przykrytych kamieniami. Potem wędzi się je i długo suszy w przewiewnych szopach.

Panuje ogólna opinia, że najważniejszą rzeczą przy kosztowaniu tego delikatesu, to starać się nie wąchać tej potrawy. Do tego zalecana jest wysokoprocentowa wódka, zwana svarta daudi, czyli czarna śmierć oraz razowy chleb. W dniach dzisiejszych potrafa ta jest specjalnością raczej bardzo drogich restauracji, kiedyś była przygotowywana i spożywana w czasie Thorrablott – święta obchodzonego w lutym. Przyrządzają ją jeszcze czasem rybacy, jeżeli oczywiście złowią rekina.